Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO
http://bsve.wtg-gniazdo.org/forum/

Jaki to zawód?
http://bsve.wtg-gniazdo.org/forum/viewtopic.php?f=14&t=14158
Strona 1 z 1

Autor:  siwy [ 04 cze 2009, 00:08 ]
Tytuł:  Jaki to zawód?

W jednym z aktów urodzenia spotkałem się z zapisem dotyczącym zawodu ojca noworodka: CUSTOS NORTO. Czy ktoś może mi powiedzieć czego on był strażnikiem?

Autor:  Bartek [ 04 cze 2009, 07:15 ]
Tytuł:  Re: jaki to zawód ?

Nie ma takiego słowa. Przypuszczam, że chodzi o stróża nocnego (c. de nocte, c. noctialis, c. nocturnus), tyle że "c" wziąłeś za "r" i pominąłeś wężyk sygnalizujący skrócenie (suspensję) na końcu słowa.

Autor:  siwy [ 06 cze 2009, 00:02 ]
Tytuł:  Re: jaki to zawód ?

Bartku,
dziękuję za pomoc,wydaje mi się jednak, że mój pradziad stróżem nocnym chyba nie był. Mieszkał we wsi Łąsko Wielkie (sławnej skądinąd miejscowości - na polach pod tą wsią, w październiku 1410 roku miała wojska Jagiełły rozgromiły znacznie liczniejsze siły krzyżackie) i nie wiem czego on miałby w nocy pilnować? Z przekazów rodzinnych wiem, że ów pradziad był rybakiem. Może był strażnikiem przystani rybackiej?

Autor:  freediver [ 09 cze 2009, 22:02 ]
Tytuł:  Re: jaki to zawód ?

Cytuj:
wydaje mi się jednak, że mój pradziad stróżem nocnym chyba nie był.


I ma Pan chyba rację.

Nie jestem ekspertem języka łacińskiego, ale spróbuję pomoc.
Otóż moim skromnym zdaniem CUSTOS to w 100% dozorca/stróż
(nawet dziś we Włoszech używa się podobnego wyrazu/CUSTODE).
Co do Norto, to tu są dwie kwestie. Hmmm, "norto" to niekoniecznie nocny!
W j.włoskim strażnik nocny znaczy >>> metronotte. Pewnie wyraz norto należałoby odczytać jako morto.

I tu mamy zagadkę rozwiązaną. CUSTOS MORTO oznacza wg mnie >>> dozorca cmentarza.
Gdyż jak wiemy morto znaczy martwy/zmarły. Pytanie czy w pobliżu owej wsi był, a może jeszcze jest jakiś cmentarz.
To by wszystko wyjaśniało.

Z pozdrowieniami
germanista Robert

Autor:  Chrystian Orpel [ 09 cze 2009, 23:34 ]
Tytuł:  Re: jaki to zawód ?

...

Autor:  siwy [ 10 cze 2009, 21:11 ]
Tytuł:  Re: jaki to zawód ?

Bartek pewnie ma rację. Robercie i Chrystianie dziękuję za zainteresowanie tematem.

Autor:  freediver [ 11 cze 2009, 20:42 ]
Tytuł:  Re: jaki to zawód ?

Próbowałem wskazać inną drogę, ponieważ jak cytuję poniżej były spore wątpliwości.
Cytuj:
i nie wiem czego on miałby w nocy pilnować?


No cóż, nie pomogło. Ale zawsze trzeba próbować, bo jak mawiał mój profesor:
Cytuj:
Lepiej pisać bez namysłu, niż namyślając się za mało.

Choć mam wrażenie, że kogoś cytował.

Autor:  menka [ 16 cze 2009, 23:27 ]
Tytuł:  Re: jaki to zawód ?

siwy napisał(a):
Bartku,
dziękuję za pomoc,wydaje mi się jednak, że mój pradziad stróżem nocnym chyba nie był. Mieszkał we wsi Łąsko Wielkie (sławnej skądinąd miejscowości - na polach pod tą wsią, w październiku 1410 roku miała wojska Jagiełły rozgromiły znacznie liczniejsze siły krzyżackie) i nie wiem czego on miałby w nocy pilnować? Z przekazów rodzinnych wiem, że ów pradziad był rybakiem. Może był strażnikiem przystani rybackiej?

Dziś widziałam zapis "status ruralis Custos noctu", więc jednak dozorca w nocy. Więcej nic nie było, więc nie wiadomo czego pilnował, ale wiadomo kiedy :)
Czy sieci rybackich, łodzi i innego sprzętu nie trzeba było pilnować? A może po prostu pilnował wsi, by np. w nocy nie wybuchł pożar.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/