Wielkopolskie Towarzystwo Genealogiczne GNIAZDO

Forum dyskusyjne WTG GNIAZDO
Teraz jest 29 mar 2024, 00:13

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1492 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19 ... 30  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: 13 gru 2015, 11:28 
Offline

Dołączył(a): 21 lut 2010, 10:54
Posty: 442
jozwiw napisał(a):
Drugim księdzem, o którym szukam informacji jest Hipolit Bętkowski (vel. Bentkowski)

Niestety tym razem nie jestem w stanie dodać niczego, oprócz tego, że w 1852 służył w Połajewie, do tego co już znajduje się w bazie Wielkopolscy Ksiżęa, a więc do tego, że:

ur. 1804
święcenia 1828
w 1852 w Połajewie.
1852 - Stodoły

Będę wdzięczny za wszelkie informacje.


Mam też pewną wątpliwość dotyczącą x. Hipolita. Otóż w Połajewie proboszczem był zmarły tam 2 września 1855 x. Leonard Bętkowski. w jego akcie zgonu napisano commendarius z Połajewa. Może dochodzi tu do jakiejś konfuzji życiorysów tych dwóch osób? Czy znane są jakieś dokumenty dotyczące obu tych księży, może z czasów seminarium, może akty urodzenia?

Z pozdrowieniami, jozwiw


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 15 gru 2015, 09:36 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 lis 2006, 22:57
Posty: 2537
Lokalizacja: Mnichowo
Było dwóch, a nawet trzech księży Bentkowskich - dla uproszczenia podaje nazwisko w tej wersji, chociaż pisano wymiennie Bętkowski i Bendkowski.

1.Bentkowski (Bendkowski) Hipolit - (1804-1865) - Komendariusz w Stodołach w latach 1852-1857

2. Bentkowski (Bętkowski) Leonard (1825-1855) - Komendariusz w Połajewie w latach 1852-1855

3. Bentkowski (Bętkowski) Lambert (1797-1847) - Prepozyt w Żerkowie w latach 1831-1847

Powyższe wynika z Elenchusów 1821-1866

WOjtek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 gru 2015, 00:15 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sty 2012, 22:11
Posty: 879
Lokalizacja: Poznań
Z informacji zamieszczonych w Gońcu Wielkopolskich wynika,że x.Władysław Kuczyński zmarł 07.12.1880r.
W spisie jest podana data 07.11.1880.W Gońcu Wielkopolskim z dnia 15.12.1880 znajduje się wspomnienie o nim.
Nie wklejam go z prostego powodu, z gazety kopiuje do schowka ,a potem informacje umieszczone w schowku, już wklejone , nie dają się kopiować, nie wiem jak ominąć tę przypadłość.

_________________
Magdalena Blumczynska
-----------------------------
Kessel,Hubert,Vietz RudalCiastowski, Lorkiewicz- Sarnowa,Szymanowo,Bojanowo,Rawicz
Czekalscy, Stacheccy - Dąbrówka Kościelna,Pobiedziska Poznań
Staniewscy - Dubin,Jutrosin, Kórnik,Poznań,Pobiedziska


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 gru 2015, 08:52 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 lis 2006, 22:57
Posty: 2537
Lokalizacja: Mnichowo
Masz rację w Projekcie było źle zapisane. Dziękuję.

Wojtek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 gru 2015, 21:22 
Offline

Dołączył(a): 16 gru 2006, 20:28
Posty: 796
Lokalizacja: Wolsztyn
Błąd w dacie ( listopad) śmierci ks.Kuczyńskiego nastąpił z tego nekrologu:
Obrazek

jest podany miesiąc listopad ale patrząc na datę wydania gazety ( 10.12.1880) dowiadujemy się że to jest już miesiąc grudzień.

_________________
Pozdrawiam
Jacek Piętka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 17 gru 2015, 13:38 
Offline

Dołączył(a): 02 mar 2012, 15:19
Posty: 111
Lokalizacja: Wrocław
Bardzo proszę o uzupełnienie daty ur. księdza Zachariasza Pospieszyńskiego.
http://www.fotosik.pl/zdjecie/6388bd63527440b0 Kobylin
Pozdrawiam serdecznie
Agata

_________________
Moje nazwiska: Szuwalski, Grobelny ( Kobylin), Piasny, Einbacher.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 27 gru 2015, 21:46 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sty 2012, 22:11
Posty: 879
Lokalizacja: Poznań
Znalazłam informację o księdzu Janie Sobeskim , bracie ks. Juliana. Zmarł na tyfus plamisty w wieku 41 lat i 18 roku kapłaństwaw Piotrkowie (dekanat kujawsko-kaliski) 24.11.1881 , pogrzeb 28.11.1881.Goniec Wlkp 07.12.1881

_________________
Magdalena Blumczynska
-----------------------------
Kessel,Hubert,Vietz RudalCiastowski, Lorkiewicz- Sarnowa,Szymanowo,Bojanowo,Rawicz
Czekalscy, Stacheccy - Dąbrówka Kościelna,Pobiedziska Poznań
Staniewscy - Dubin,Jutrosin, Kórnik,Poznań,Pobiedziska


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 27 gru 2015, 21:49 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sty 2012, 22:11
Posty: 879
Lokalizacja: Poznań
Proszę o poprawkę Ks. Franciszek Wąchalski był proboszczem w Luboszu nie w Lubaszu. Goniec Wlkp 07.10.1881 nr 229.

_________________
Magdalena Blumczynska
-----------------------------
Kessel,Hubert,Vietz RudalCiastowski, Lorkiewicz- Sarnowa,Szymanowo,Bojanowo,Rawicz
Czekalscy, Stacheccy - Dąbrówka Kościelna,Pobiedziska Poznań
Staniewscy - Dubin,Jutrosin, Kórnik,Poznań,Pobiedziska


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 gru 2015, 02:48 
Offline

Dołączył(a): 26 lip 2010, 20:19
Posty: 10
marcus napisał(a):
Szanowni Forumowicze! W spisie księży wielkopolskich figuruje trzech księży o nazwisku Loga: Adam Konstanty, Ludwik i Piotr, nie znalazłem natomiast żadnych informacji o znanym mi czwartym duchownym. Chodzi mi o księdza doktora Kazimierza Logę, syna ziemi wielkopolskiej, obywatela trzech zaborów. Nie wiem, z którego regionu Wielkopolski pochodził ani gdzie znajdowała się jego pierwsza parafia, wiem natomiast, że w połowie XIX w., prześladowany przez władze pruskie, schronił się w Królestwie. Gdy w roku 1863 wybuchło powstanie styczniowe, ks.Loga wziął w nim czynny udział i po jego klęsce został zesłany na Sybir. Udało mu się stamtąd zbiec i w końcu osiadł w Galicji. Los związał go z Agatonem Gillerem, jego krajanem, znanym ówcześnie dziennikarzem, historykiem i politykiem - on również musiał uciekać z Prus do zaboru rosyjskiego, przeżył siedmioletnie zesłanie na Syberii i więzienie austiackie. Gdy Giller umiera na gruźlicę w Stanisławowie w 1887 r., ksiądz Kazimierz Loga wygłasza nad jego trumną płomienne kazanie. W 1889 r. ksiądz Loga zostaje proboszczem w Siemianówce koło Lwowa, gdzie daje się poznać nie tylko jako dobry kapłan, ale również jako uczciwy i żarliwy działacz społeczny. Będąc przewodniczącym miejscowej Rady Szkolnej walczy wraz najbardziej postępowymi nauczycielami z nadużyciami administracji austriackiej. Dodam, że na swojej plebanii gromadzi on pokaźną bibliotekę polskiej literatury i chętnie pożycza książki swoim parafianom, a zwłaszcza uczniom miejscowej szkoły (wiem o tym ze wspomnień mojego ś.p. Dziadka, który z życzliwości księdza Logi wielokrotnie korzystał). Ksiądz doktor Kazimierz Loga umiera w 1910 r. i zostaje pochowany na cmentarzu w Siemianówce, a miejscowa społeczność wystawia mu ładny pomnik. W 1992 r. staraniem dawnych parafian, zrzeszonych w Siemianowskim Towarzystwie Społeczno-Kulturalnym nagrobek tego nietuzinkowego kapłana zostaje odnowiony. Nasuwa się tylko pytanie o początki jego działalności na terenie Wielkopolski - czy ktoś z P.T. Forumowiczów wie coś na ten temat?


Przepraszam, że wracam do starego wątku, ale znalazłem nowe informacje na temat księdza Kazimierza Logi (1839 - 1909). To, że przyjaźnił się on z Agatonem Gillerem, nie musi oznaczać, iż urodził się on w okolicach Kalisza. Okazało się, że był on bratankiem księdza Adama Logi, wymienionego w waszym spisie, który z kolei uczestniczył w powstaniu listopadowym i zginął w bitwie pod Szawlami na Litwie w 1831 roku. A co do księdza Kazimierza Logi, to po powrocie z Sybiru powrócił on najpierw do Wielkopolski, następnie udał się do Rzymu, gdzie uzyskał stopień doktora Trzech Kanonów i został wtedy wikariuszem przy kościele św.Jana Jerozolimskiego w Poznaniu. W czasie Kulturkampfu władze pruskie wydaliły go jednak z Wielkopolski, pod pozorem utraty przez niego obywatelstwa w związku z paroletnim przebywaniem za granicą. Udał się wtedy do Galicji, gdzie, jak już pisałem, został proboszczem w Siemianówce koło Lwowa. Informacje o nim można podobno znaleźć w Dzienniku Poznańskim z 1909 roku, nr 151.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 02 sty 2016, 11:32 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 24 lip 2015, 10:33
Posty: 215
Szukam photo od kz. Henryk Kahl

Pozdrawiam

_________________
Szukam o informacji rodzyne Kasperski - Kasperek, Kot, Bajonczak, Gorczak,


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 02 sty 2016, 12:56 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sty 2012, 22:11
Posty: 879
Lokalizacja: Poznań
Ks. Augustyn Służyński , wg nekrologu zmarł jako proboszcz w Konarach, a nie jak zapisano,kurator.
Urodził się w 1829 r. w okolicach Gdańska.Wikariusz w Zaniemyślu i Kożminie potem proboszcz w Rokoszycy, 10 lat na probostwie w Konarach.
Bardzo obszerne po nim wspomnienie znajduje się w Gońcu Wielkopolskim z dnia 30 maja 1880 r.

_________________
Magdalena Blumczynska
-----------------------------
Kessel,Hubert,Vietz RudalCiastowski, Lorkiewicz- Sarnowa,Szymanowo,Bojanowo,Rawicz
Czekalscy, Stacheccy - Dąbrówka Kościelna,Pobiedziska Poznań
Staniewscy - Dubin,Jutrosin, Kórnik,Poznań,Pobiedziska


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 02 sty 2016, 18:56 
Offline

Dołączył(a): 02 mar 2011, 09:26
Posty: 73
Witam serdecznie.
Proszę o informację co interesuje Panią związane z nazwiskiem Hubert?
Pozdrawiam.
Henryk


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 02 sty 2016, 23:12 
Offline

Dołączył(a): 16 gru 2006, 20:28
Posty: 796
Lokalizacja: Wolsztyn
Do albicilla2
Kurator to to samo co proboszcz, w różnych okresach różnie nazywany, patrz tutaj:
Trzecią grupą w kościelnej hierarchii są prezbiterzy – księża, którzy otrzymują od biskupa tzw. jurysdykcję, czyli władzę kościelną w swoich parafiach. Kapłani ozdabiają swoje herby czarnym kapeluszem, sznurem i 2 chwostami. Za tarczą nie umieszczają jednak pastorału. W tej grupie spotkamy takie tytuły jak: – proboszcz (łac. parochus – P., curator – cur., także antistes) spotykamy również czasami zapis w dawnych księgach proboszcz miejscowy (parochus loci – P. Loci), – pleban (łac. plebanus – P., curatus) – duchowny, na ogół w stopniu prezbitera (księdza), zarzą- dzający parafią wiejską, – prebendarz (łac. prebendarius) – termin stosowany od średniowiecza do pierwszej połowy XIX wieku. Był to kapłan zarządzający majątkiem duchownym i czerpiący z niego dochody.

_________________
Pozdrawiam
Jacek Piętka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 03 sty 2016, 14:07 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sty 2012, 22:11
Posty: 879
Lokalizacja: Poznań
Jacku, bardzo dziękuję za oświecenie, właśnie takiej fachowej wiedzy mi brakowało.
Czy reszta wiadomości, którą przekazałam jest mało wartościowa?

Odpowiedź dla Henryka - moja prababcia Klara z Hubertów Kessel wywodziła się z Hubertów zamieszkujących Sarnowę. Jej matka, Martyna z Rudolów/wyszła za Walentego Huberta.
Hubertów w Sarnowie było kilku, nie bardzo potrafię ich połączyć więzami krwi, ale podejrzewan,ze większość wywodzi się z jednego"gniazda".Co mnie interesuje? Wszelkie informacje na temąt tej rodziny

_________________
Magdalena Blumczynska
-----------------------------
Kessel,Hubert,Vietz RudalCiastowski, Lorkiewicz- Sarnowa,Szymanowo,Bojanowo,Rawicz
Czekalscy, Stacheccy - Dąbrówka Kościelna,Pobiedziska Poznań
Staniewscy - Dubin,Jutrosin, Kórnik,Poznań,Pobiedziska


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 03 sty 2016, 17:18 
Offline

Dołączył(a): 02 mar 2011, 09:26
Posty: 73
Witam.
Mnie osobiście znana jest doskonale postać śp.ks. Aleksandra Huberta urodzonego w Raszkowie, wieloletniego proboszcza parafii w Mikorzynie / 1903-1919/. Rodzina jego zamieszkiwała również w Kościanie.
Serdecznie pozdrawiam.
Henryk


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 03 sty 2016, 17:21 
Offline

Dołączył(a): 02 mar 2011, 09:26
Posty: 73
Witam.
W poprzedniej informacji zamieściłem złą nazwę miejscowości związaną z rodziną Hubert.
Chodzi o Kórnik a nie o Kościan.
Pozdrawiam.
Henryk.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 03 sty 2016, 21:49 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sty 2012, 22:11
Posty: 879
Lokalizacja: Poznań
Henryku, moi to Sarnowa, chociaż jeden z nich piekarz otworzył w XIX wieku piekarnię w Kościanie. Musimy chyba zmienić wątek , bo zaśmiecamy ten, będący wyłącznością księży.

_________________
Magdalena Blumczynska
-----------------------------
Kessel,Hubert,Vietz RudalCiastowski, Lorkiewicz- Sarnowa,Szymanowo,Bojanowo,Rawicz
Czekalscy, Stacheccy - Dąbrówka Kościelna,Pobiedziska Poznań
Staniewscy - Dubin,Jutrosin, Kórnik,Poznań,Pobiedziska


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 12 sty 2016, 03:05 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
http://www.parafiabucz.pl/proboszczowie.htm

Proboszczowie parafii Grobia /Bucz/ i administratorzy:
1.Jako pierwszy wzmiankowany pod rokiem 1443 jest pleban Maciej Grzymała
2.Ks. Bartłomiej Andrzejewicz 1643 – 1648 proboszcz Grobi
3.Ks. Marcin Gołecki 1721 – 1726 proboszcz Grobi
4.Ks. Wojciech Madaliński 1741 – 1746 komendarz Grobi i proboszcz bucki
5.Ks. Świętosław Pysczyński 1765 – 1789 proboszcz Bucza
6.Ks. Stanisław Drewniakowicz 1799 – 1841 /styczeń / proboszcz Bucza
7.Ks. Ignacy Jaxiewicz od stycznia 1841 do października 1860 proboszcz Bucza
8.Ks. Józef Wołyniec od maja 1860 do września 1868 proboszcz Bucza
9.Ks. Franciszek Włoszkiewicz od października 1868 do 1872 proboszcz Bucza
10.Ks. Jan Stobiecki od 23 października 1872 do 1 sierpnia 1887 proboszcz Bucza
11.Ks. Piotr Gładyński proboszcz Dłużyny zarządza do 1 stycznia 1888
12.ks. Turkowski proboszcz Bukówca zarządza do 1894
13.Ks. Antoni Wnętkowski od marca 1894 do 1913 proboszcz Bucza
14.Ks. Mieczysław Kłoś od kwietnia 1914 do października 1930 proboszcz Bucza
15.Ks. Józef Pałkowski od marca 1931 do września 1931 proboszcz Bucza
16.Ks. Stanisław Szwedziński od października 1931 do września 1940 proboszcz Bucza
17.Ks. Jan Jazdończyk proboszcz Bronikowa opiekuje sie do 1945
18.Ks. Kazimierz Urbanowski od kwietnia 1945 do grudnia 1946 proboszcz Bucza
19.Ks. Emil Szumigała od 1947 do maja 1955 proboszcz Bucza
20.Ks. Bolesław Małecki od czerwca 1955 do 30 czerwca 1970 proboszcz Bucza
21.Ks. Jerzy Pankowski od 1 lipca 1970 do 21 kwietnia 1988 proboszcz Bucza
22.Ks. Mieczysław Kobrzeniecki od 14 maja 1988 do 1995
23.Ks. Zygmunt Skrzypski od od 1995 do 2003
24.Ks. Krzysztof Pawlicki od 2003 do 2005
25.Ks. Jan Ciesiółka od 2005 do maja 2011
26.Ks. Krzysztof Glinkowski od maja 2011 do ………

(poz.1-5 nie ujęte), ale poz. 6 to już wiek XVIII i myślę,że powinna być dodana do Wielkopolscy Księża

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 12 sty 2016, 09:05 
Offline

Dołączył(a): 16 gru 2006, 20:28
Posty: 796
Lokalizacja: Wolsztyn
Ksiądz z poz.6 jest wpisany, nawet z krótkim biogramem ale prawidłowe nazwisko brzmi Drewniakiewicz (1760-1843). Nekrolog, patrz "Gazeta Kościelna" nr 6/1843 str 46
Natomiast przy nazwisku księdza Turkowskiego brak imienia, to ksiądz Piotr ur. w Radomierzu (Zosia i Jarek, to też rodzina? krewny Walentego?).

_________________
Pozdrawiam
Jacek Piętka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 sty 2016, 16:30 
Offline

Dołączył(a): 21 lut 2010, 10:54
Posty: 442
Poniżej wszystko, co jak do tej pory udało mi się ustalić o x. Hipolicie Bętkowskim (tę formę nazwiska stosowano częściej niż widniejącą w projekcie Wielkopolscy Księżą - Bentkowski)

ur. około 1804
święcenia 1828
w 1852 w Połajewie.
1852 - Stodoły
1860-1864 - kapelan Poznań, Kaplica Krwi Chrystusa,
1861-1865 - emeryt Poznań

zmarł w Poznaniu 15 marca 1865 w parafii farnej (Marii Magdaleny).

Przy jego zgonie zapisana jest informacja, że zostawił testament.

Zastanawiam się, gdzie można by znaleźć ten testament?

Przeszukałem zespół KF. Na stronie AAP jest jego inwentarz:
http://bazy.aap.poznan.pl/inwentarzepg. ... k=KF&i=157

i nie znalazłem tam żadnej adnotacji o takim testamencie.

W AAP nie ma też teczki personalnej x Hipolita.

Może ktoś ma jakiś pomysł?

Z pozdrowieniami, jozwiw


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 26 sty 2016, 12:40 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 03 sie 2007, 11:59
Posty: 439
Lokalizacja: Środa Wlkp.
Tę samą co dla ks. Hipolita dwojaką formę zapisu nazwiska, stosowano dla ks. Lamberta Bętkowskiego (Bentkowskiego) => http://www.wtg-gniazdo.org/ksieza/main.php?akcja=opis&id=169. Ks. Lambert urodził się w Buku i był potomkiem dość licznej i nader zacnej rodziny mieszczan bukowskich. Bętkowscy opuścili Buk ok. 1800 roku. Nie wiem gdzie zamieszkali. Tu ich drzewo genealogiczne: http://www.formanowicz.pl/rody/drzewa/h_drzewo_22180.html#16686. Ks. Lambert na drugiej pozycji od dołu.

Z podobieństwa zapisu nazwiska można przypuszczać, że obaj księża wywodzili się z tej samej rodziny.

_________________
Pozdrawiam
Mariusz Formanowicz
(kontakt na e-mail: mariusz@formanowicz.pl)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 26 sty 2016, 19:42 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 28 lut 2010, 11:42
Posty: 176
Lokalizacja: Poznań
Witam !
Co do księży Turkowskich - to faktycznie byli powiązani rodzinnie.
Parze: Christophori Turkoski Paterfamilias + Cristina w Starkowie (Parafia Przemęt) urodził się syn Michael (Ochrz.: 23.09.1771- zg. 29.01.1845 Radomierz).

Michael Turkowski + Regina Sobkowianka, - ślub: 7.11.1796 Radomierz

Od tej pary syn Josephus (25.12.1810 Radomierz - 19.06.1870 Bydgoszcz)- był księdzem w Bydgoszczy.

Od tej samej pary - syn Joannes Nepomucen (ochrz.: 24.05.1799 Radomierz) bierze ślub 18.11.1833 Górsko z Ludgardą Lewandoską zd. Kaminiarek. Para ta ma syna Stanisława (23.04.1835 Radomierz - 12.11.1895) który był księdzem w Strzałkowie i Dalewie, a jego brat Petrus (17.10.1836 Radomierz - 2.05.1915) był księdzem w Wielichowie i Krerowie.

Od tej samej pary - syn Stanisław (ochrz. 25.09.1801 Radomierz) bierze ślub z drugą żoną Salomeą Raszke wdową (Salomea Jung) - 5.07.1836 i para ta ma syna Petrusa (26.06.1838 Radomierz - 2.19.1906 Bukówiec)- ksiądz w Chobienicach i Bukówcu Górnym.

Tak więc syn Michała Turkowskiego i troje jego wnuków zostało księżmi.
Co do księdza Walentego (25.01.1910 Błotnica - 21.09.1940 Gusen) - to miał 12 rodzeństwa a jego rodzicami byli: Valentinus Turkowski + jego druga żona Julianna Przydrożna ślub: 10.09.1902.
W jakiś sposób Valentinus pochodzący z Radomierza musiał być powiązany z rodziną Michaela- ale na chwilę obecną tego powiązania nie mam wypisanego.

Serdecznie pozdrawiam - Izabella


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 31 sty 2016, 14:28 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sty 2012, 22:11
Posty: 879
Lokalizacja: Poznań
Wspomnienie pośmiertne dot. ks. Józefa Dynkowskiego.
Pisownia oryginalna.

Z paraji Słupskiej pod Stęszewem.
(Wspomnienie pośmiertne.)
Smutnie dla nas zakończył się Rok Stary i równie! smutnie rozpoczął się Rok Nowy.
W dniu 29go z. m. zakończył swój doczesny żywot ś. p. ks. Józef Dynkowski, nasz
najukochańszy proboszcz. Był to kapłan według serca Bożego, najpilniejszy robotnik we winnicy
Pańskiej.
Kiedy przed 25ciu laty jako proboszcz do nas przybył, zastał kościół wprawdzie nowy, bo przed 10 laty wybudowany, ale w nim dosłowne pustki. Nie było w nim ni ambony, ni organ; zaledwie jeden ze starych desek zbity ołtarz postrzec było można. Nie było dzwonnicy, dla tego jeden pozostały dzwon został zawieszony na topoli przy kościele, inne bowiem leżały rozbite w zakrystji. Cmentarze nieogrodzone, zarosłe chwastem, na których często trzodę chlewną spostrzedz było można. Ażeby to wszystko w porządek wprowadzić, potrzeba było nader silnej woli i wytrwałej pracy. Nie uląkł się tego nasz najukochańszy ś. p.
ks. Józef: gdyż poznał, że Opatrzność Bożka jego właśnie do zaradzenia tylu niedostatkom przy tutejszym kościele wybrała. To tóż wezwawszy Boga na pomoc, zapowiedział zbieranie składek dobrowolnych na kolendzie na rzecz tutejszego kościoła; chodził od chaty do chaty, często wśród zawieji śnieżnej i mrozu, i zbierał grosz«, które mu owieczki jego ofiarowały, do których sam jeszcze ile możności znaczne kwoty dodawał. Te usilne starania, chociaż nasza parafIja do zamożnych nie należy, zostały przy pomcoy Bożej uwieńczone pomyślnym skutkiem.
Najprzód stanęły organy, gdyż tego wymagała chwała Boża. W drugim roku stanęły ambona, ołtarze i ławki kościelne; dalej sprawił chorągwie i kościelne obrazy. Później staraniem jego wybudowano dzwonnicę i sprawiono drugi dzwon; ogrodzono cmentarze.
Wystawił własnym kosztem figurę Niep. Poczęcia P. Maryji na gruncie plebańskim w miejscu. Ostatnim dziełem ś. p. ks. Józefa było bardzo staranne i piękne odnowienie wewnątrz kościoła, ołtarzy i wszystkich sprzętów kościelnych, do którego znów znaczną kwotą pieniężną się przyłożył.
J ak z jednej strony pracował usilnie nad przyozdobieniem przybytku Bożego, tak z drugiej strony troszczył się o podniesienie moralności u swych owieczek. Dla tego założył kilka Bractw, jako to: Bractwo Wstrzemięźliwości,
Bractwo Najśw. Serca P. Jezusa i Różaniec żywy, w których sam przewodniczył i całe godziny na modlitwach wspólnych przepędzał.
Ś. p. ks. Józef pracował też nad oświatą swych parafijan w duchu narodowym, utrzymywał czytelnią ludową i sam zarządem jej się trudnił.
Pamiętał też o zbieraniu skarbów, które Chrystus Pan zaleca'; dla tego był on ojcem, opiekunem, dobrodziejem biedaków, wdów i sierót. Wspierał, pożyczał, chociaż wiedział często, iż pożyczka zwróconą mu nie będzie.
Z reszty pozostałych zasobów, których jego szczodrobliwa ręka nie rozdała, przeznaczył jedne połowę na kościół w miejscu, a drugą na dobro publiczne t. j. Towarzystwu Naukowej
Pomocy imienia K. Marcinkowskiego. Tą miłością chrześciańską i bezinteresownością zjednał sobie ś. p. ks. Józef tak wielką miłość, iż go wszyscy parafijanie swym ukochanym księdzem nazywali. To tćż, gdy się o chorobie jego wieść rozeszła, zgromadzili się bardzo licznie na nabożeństwo do Najsłodszego Serca Pana Jezusa, zanosząc swe błagania o wyzdrowienie drogiego
Pasterza. Lecz Najwyższy w swych wyrokach inaczej postanowił, i zapukał do podwoji swego sługi, a ten odpowiedział: jestem gotów, Panie, nic mnie do tego świata nie wiąże i jeżelim spełnił zadanie moje, zabierz mię. Jak budującym całe życie było tego wiernego sługi Bożego, tak samo budującą była jego śmierć. W dzień św. Szczepana z wielką przytomnością umysłu i skruchą odprawił jeneralną Spowiedź Św., przyjął ostatnie Sakramenta św. i błogosławił licznie przy tym akcie zgromadzone owieczki swoje.
Nie cierpiał tóż wiele w chorobie, gdyż Pan słudze sprawiedliwemu oszczędził cierpień i zesłał skon spokojny i lekki. Przy końcu godzi mi się wspomnieć o dziwnym zbiega okoliczności. Przed 25ciu laty w dzień Nowego Roku wstąpił śp. ks. Józef pierwszy raz na kazalnicę u nas, aby się z nami, jako nowo przybyły Proboszcz, przywitać; i oto po upływie 25 lat w sam dzień Nowego Rok pożegnał się z nami wymownemi usty ks. dziekana Niezielińskiego w mowie żałobnej mianej po eksportacyi ciała do kościoła, ćwierć wieku spełna pracowałeś, Księże Józefie, wierny sługo Boży, we winnicy Pańskiej u nas, a teraz spoczywaj w pokoju, a światłość wiekuista niech ci świeci na wieki wieków.
T. Ł.
jeden z parafijan.
Goniec Wielkopolski 17.01.1885

_________________
Magdalena Blumczynska
-----------------------------
Kessel,Hubert,Vietz RudalCiastowski, Lorkiewicz- Sarnowa,Szymanowo,Bojanowo,Rawicz
Czekalscy, Stacheccy - Dąbrówka Kościelna,Pobiedziska Poznań
Staniewscy - Dubin,Jutrosin, Kórnik,Poznań,Pobiedziska


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 01 lut 2016, 20:24 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 27 lis 2006, 07:34
Posty: 2333
Lokalizacja: Gniezno
https://www.facebook.com/powiatwolsztyn ... =3&theater
Ks. Józef Tomiak, brat płk. Stanisława Tomiaka.
Fot. z książki : Bończa-Bystrzycki Lech, Basińska Ilona,
Cytuj:
Duchowieństwo polskie wobec powstania wielkopolskiego 1918-1919, Koszalin 2010

_________________
Ala i Leszek Kabaciński-kabat53
http://www.leszekkabacinskikabat.com/
Springer+-1764iPriebe,Linette ej y
Brzeźniak:Kłecko,Łagiewniki Kościelne,Szamotuły,Koźmin,Obrzycko
Grempka,Srajek/Owczarczak/Majchrzak k/Kościana,Wyskoć,Wławie,Maciejewo


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 01 lut 2016, 21:41 
Offline

Dołączył(a): 16 gru 2006, 20:28
Posty: 796
Lokalizacja: Wolsztyn
A tutaj cała rodzina:
Obrazek

od lewej ks mjr Józef, kapelan WP,z-ca dziekana DOK VII, matka Weronika, brat Antoni, siostra Władysława, brat płk Stanisław . Płk Stanisław Tomiak to jeden z dowódców Powstania Wielkopolskiego na terenie ziemi wolsztyńskiej.

_________________
Pozdrawiam
Jacek Piętka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 15 lut 2016, 17:36 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 gru 2009, 20:56
Posty: 201
Lokalizacja: Kępno
http://www.szukajwarchiwach.pl/53/887/0 ... /#tabSkany

Artykuł dot. pogrzebu proboszcza parafii krotoszyńskiej ks. Kazimierza Stankowskiego

_________________
Pozdrawiam
Magdalena Maryniak

Poszukuję wszelkich informacji na temat moich przodków z Trzcinicy (pow. kępiński) Hodyas (Chodyas, Chodiasz), Pindor, Wawrzyniak, Sobczyk, Sytwała (Setława)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 lut 2016, 19:13 
Offline

Dołączył(a): 22 cze 2012, 08:54
Posty: 66
Lokalizacja: ślaskie
W książce „Od Prosny po Rawicz. Wspomnienia z powstania wielkopolskiego 1918-1919” http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/doccontent?id=2728 wśród zdjęć powstańców są zdjęcia księży ( Mieczysław Górny, Edmund Stempniewicz, Stefan Jadomski, Henryk Zborowski, Juliusz Śledziński, Wincenty Ruda, Zdzisław Zakrzewski, Roman Dadaczyński).
Pozdrawiam Halina


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 23 lut 2016, 22:14 
Offline

Dołączył(a): 22 cze 2012, 08:54
Posty: 66
Lokalizacja: ślaskie
W książce „Powidzki Park Krajobrazowy” http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/doccontent?id=243063 są noty biograficzne księży:
Andrzej Drzążyński (-1425) str 303
Michał Kosmowski (1725-1804) str 313
Edmund Nowicki (1900-1970) str 314
Nikodem Sieg (1834-1897) str 319
Franciszek Szczygłowski (1839- 1841) -str 322
Kazimierz Zimmermann ( 1874-1925) -str 328
Pozdrawiam Halina


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 27 lut 2016, 22:14 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sty 2012, 22:11
Posty: 879
Lokalizacja: Poznań
Wspomnienie pośmiertne dot. kś. Walentego Zienkiewicza
Sp. Ks. Walenty Ziętkiewicz.
Tydzień mija od śmierci zacnego kapłana- Polaka, którego zgon wielkim smutkiem przejął miasto nasze, a wszystkich krewnych, przyjaciół i znajomych pogrążył w żalu serdecznym.
Stan zdrowia zacnego kapłana, nadwątlony od dość dawna zdradliwą, napływką polepszył się w ostatnim czasie o tyle, że przed dwoma tygodniami jeszcze widziano ks. proboszcza przy ołtarzu, jak odprawiał mszą św.
On sam nie spodziewał się tak rychłego końca - nie przewidywał go nikt z kochających parafian.
Ś. p. ks. proboszcz Zientkiewicz urodził się w Poznaniu, w roku 1817tym. Wyświęcony
na kapłana w 26tym roku życia swego, powołany został dzięki talentowi swemu do muzyki
i śpiewu na dyrygenta chóru w Katedrze.
Po 22 letniej pracy ofiarowano mu probostwo kolegiaty Farnej i na tern to stanowisku wytrwał niebożczyk przez lat trzydzieści, z miłością i mądrością sprawując zarząd swej parafiji.
Był ojcem swych parafian. Dopomagał gdzie mógł radą i czynem, a nigdy nie chwalił się z wyrządzonych dobrodziejstw; nie wiedziała prawica, co czyni lewica. On był fundatorem
wielu kościelnych sprzętów, jakiemi obdarzony został w ostatnich czasach kościół filialny w Głu-
szynie, on to przyczynił się własnemi funduszami do budowy wspaniałych organów Fary. Dbał
o porządek i czystość w Domu Bożym, kazał odnowić kopułę farną.
Niebożczyk uchodził za człowieka majętnego i liczne prośby o wsparcia, zapomogi, pożyczki doznawały u niego przez lata posłuchu .Aż wyczerpały się zasoby i nie pozostało po Zmarłym nic, jak domostwo na przedmieściu z ogrodem, który był Jego jedyną radością oraz małe zasoby pieniężne - fundusz niejako pogrzebowy.
Wielki lubownik malarstwa, zbierał śp.ks. Zientkiewicz cenne okazy tegoż, a mianowicie starał się o portrety osób zajmujących wyższe stanowiska w hierarchii kościelnej; jak prawym i zacnym był charakter kapłana niech dowiedzie fakt, że gdy obecnemu Arcypasterzowi spodobały się ostatnich naszych prymasów – wówczas zaofiarował je Żmarły proboszcz Najprzew. ks. Arcybiskupowi – „wprzódy jednak niech będą obsadzone wszystkie kanonie- powiedział- bo myślałoby, że staram się o wyższe godności”.
Zmarły miał przyjaciół wielu i z wielu ludźmi wybitnymi – że wymienimy tylko śp. Antoniego Pficnera-łączyły go węzły ścisłej zażyłości. Choroba odosobniła go od świata, ale nie zatarła przywiązania jakie żywiono dla czcigodnego proboszcza. Wyrazem tych uczuć był wielki udział parafian w pogrzebie, na którym żałowano szczerze, iż żaden z biskupów naszych diecezji nie mógł oddać ostatniej przysługi zmarłemu kapłanowi. Lecz nie o to tu chodzi, czy mniej godnym kapłanom oddawano po śmierci większe honory i zaszczyty , jak raczej o zaznaczenie, że znaczny udział duchownych i świeckich był doczesną zapłatą za uczciwość i cnotę kapłana – Polaka.RiP

Goniec Wielkopolski 20.07.1895

_________________
Magdalena Blumczynska
-----------------------------
Kessel,Hubert,Vietz RudalCiastowski, Lorkiewicz- Sarnowa,Szymanowo,Bojanowo,Rawicz
Czekalscy, Stacheccy - Dąbrówka Kościelna,Pobiedziska Poznań
Staniewscy - Dubin,Jutrosin, Kórnik,Poznań,Pobiedziska


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 27 lut 2016, 22:29 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sty 2012, 22:11
Posty: 879
Lokalizacja: Poznań
Wczoraj , w czwartek odprawione zostało w kaplicy Pana Jezusa nabożeństwo żałobne za duszę śp. Ks. Walentego Zientkiewicza. Mowę żałobną wypowiedział ks. Gładysz; wzruszenie obecnych świadczyło o szeczerem ich przywiązaniu do Żmarłego. Śp. Ks. Walenty Zientkiewicz był wielkim lubownikiem malarstwa; z pięknego swego zbioru obrazów ofiarował mniej więcej przed rokiem Najprzewielebniejszemu księdzu Arcybiskupowi Stablewskiemu 6 portretów gnieźnieńsko-poznańskich Arcypasterzy i Prymasów Polski, księży Arcybiskupów :Przyłuskiego, Dunina, Raczyńskiego,Górzynskiego,Wolickiego i ks. Kardynała Ledóchowskiego
Goniec Wielkopolski 20.07.1895

_________________
Magdalena Blumczynska
-----------------------------
Kessel,Hubert,Vietz RudalCiastowski, Lorkiewicz- Sarnowa,Szymanowo,Bojanowo,Rawicz
Czekalscy, Stacheccy - Dąbrówka Kościelna,Pobiedziska Poznań
Staniewscy - Dubin,Jutrosin, Kórnik,Poznań,Pobiedziska


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 lut 2016, 13:25 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sty 2012, 22:11
Posty: 879
Lokalizacja: Poznań
Tulce dnia 19.8.95 Jubileusz w Tulcach.
Wczoraj , 18-tego b.m. przybrała cała wioska Tulce ustrój świąteczny. Przed probostwem pełno girland i zieleni, ścieżka z probostwa do kościoła w bramę tryumfalną i zieleń przystrojona. Około 9-tej napłynął ze wszech stron na probostwo i do kościoła lud parafii i z wiosek około Tulec położonych. Nie odpust to był ,lecz w dniu tym obchodził czcigodny ks. proboszcz Piotr Łabęcki podwójny jubileusz: kapłaństwa i pobytu w Tulcach. Krótko przed 10-tą zaczął się dom proboszczowski zapełniać gośćmi :księżmi i świeckimi różnego stanu . Staropolski gościnny dom znany jest z dewizy: ”Gość w dom , Bóg w dom” Do gościnności ks.prob. Łab. Można zastosować słowa z „Pana Tadeusza”: „Brama na oścież otwarta ogłasza, iż gościnna i wszystkich w gościnę zaprasza”
Uroczystość sama miała następujący przebieg: O 8 godz. z rana stanęła miejscowa i Gowarzewska szkoła ze swoimi przewodnikami. Dzieci na przemian to śpiewały, to deklamowały zastosowane do uroczystości wierszyki wręczając swemu pasterzowi śliczne bukiety. Po godzinie 9-tej stanęły dziewczęta wiejskie pod przewodnictwem organisty p. Michałowskiego i zaśpiewały kilka piosenek. Przemówiła córka p. Matuszewskiego, życząc aby Matka Boska Tulecka, słynna ze swych łask, dozwoliła ks. Jubilatowi doczekać zdrowo i pomyślnie złotego Jubileuszu. Potem stanęła szkoła Robakowska, dalej dozór i reprezentanci kościoła, ofiarując jako dar parafian 2 czysto srebrne kandelabry i wielką srebrną tacę.
Nadjechał następnie czcigodny X. dziekan Antoniewicz i przemówił w bardzo serdecznych słowach, wynosząc zasługi Jubilata; nazwał go mężem pokoju, gdyż gdzie X. A. jest obecnym, tam nigdy spokój nie jest zakłóconym. Jubilat przejął się słowami swego mistrza, który rzekł: "Pokój mój daję Wam, pokój mój zostawuję Wam itd. Mówca wręczył jako dar duchowieństwa dekanalnego prześliczny relikwiarz, zawierający relikwie św. Wojciecha - dalej śliczną srebrną pisarkę z koniem i podkową i pięknie wykonany adres, na którym podpisali się wszyscy uczestnicy. Wiele innych upominków odebrał x. Jubilat; podobała się zwłaszcza misternie odrobiona taca z drzewa od nauczyciela, którego nazwiska zapomniałem. Dzierżawca Tulec p. Sarazin ofiarował piękny obraz przedstawiający naukę na jeziorze. Po złożeniu powinszowań zaprowadzono X.Jubilata procesjonalnie ze śpiewem : ”Kto się w opiekę”, przy biciu dzwonów i huku moździerzy, do kościoła. Tu X. Jubilat celebrował w asystencyi kilku młodych księży mszą św.; kazanie stosowne do uroczystości wygłosił X. prob. Reyzner ze Zaniemysla. Po skończonym nabożeństwie odprowadzili parafianie w tym samym porządku swego pasterza na probostwo, gdzie ksiądz Jubilat podziękował w serdecznych słowach swoim parafianom za gorliwe przywiązanie do kościoła i jego osoby.
Do obiadu zasiadło nas przeszło 50siąt osób. Pierwszy toast na cześć Jubilata wzniósł senior obywatelstwa ziemskiego ,p. Łanowski z Kromolic. Obiad , który się dość długo przeciągał , był rozmaitymi toastami i mówkami przeplatany. Ks, Jubilat wzniósł toast na cześć władzy duchownej , t.j. Ojca św., Ks. Kardynała Ledóchowskiego, od którego odebrał święcenia kapłańskie, Ks. Arcypasterza i Biskupów. Na wieczór oświetlono dziedziniec przed probostwem lampionami i puszczano rakiety i palono sztuczne ognie.
Tak minął dzień uroczysty, pozostanie on bardzo długo w pamięci nie tylko parafian, ale i wszystkich , którzy brali udział w tej wzniosłej uroczystości. Na zakończenie życzę czcigodnemu Ks. Prob. Łabędzkiemu raz jeszcze ad multos annos .
Goniec Wielkopolski 21.08.1895

_________________
Magdalena Blumczynska
-----------------------------
Kessel,Hubert,Vietz RudalCiastowski, Lorkiewicz- Sarnowa,Szymanowo,Bojanowo,Rawicz
Czekalscy, Stacheccy - Dąbrówka Kościelna,Pobiedziska Poznań
Staniewscy - Dubin,Jutrosin, Kórnik,Poznań,Pobiedziska


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 01 mar 2016, 08:15 
Offline

Dołączył(a): 09 sty 2012, 12:05
Posty: 182
W księdze łącznej parafii w Tomicach odnotowany jest pod datą 18.08.1828r. zgon tamtejszego proboszcza Józefa Rybińskiego w wieku 58 lat.
53/3532/0/6/6: Duplikat urodzonych, zaślubionych, zmarłych - skan 10 - poz. 32

_________________
Pozdrawiam
Wojtek Bud


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 02 mar 2016, 13:20 
Offline

Dołączył(a): 09 sty 2012, 12:05
Posty: 182
Ksiądz Jan Lerski, zgodnie z załączonym w biogramie zdjęciem epitafium z Modrza był tam proboszczem.
W roku 1828 (3 stycznia), jako urzędujący w Modrzu dokonał konkordacji z oryginałem ksiąg metrykalnych parafii w Tomicach.
Duplikat urodzonych, zaślubionych, zmarłych 1827 (53/3532/6/11) - skan 5, 7 i 9.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek Bud


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 03 mar 2016, 22:02 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 gru 2009, 20:56
Posty: 201
Lokalizacja: Kępno
Artykuł dot. zamordowania ks. Streicha w Luboniu pod Poznaniem:
http://www.wbc.poznan.pl/Content/264273/index.djvu

i pogrzebu tegoż kapłana:
http://www.wbc.poznan.pl/Content/264276/index.djvu

_________________
Pozdrawiam
Magdalena Maryniak

Poszukuję wszelkich informacji na temat moich przodków z Trzcinicy (pow. kępiński) Hodyas (Chodyas, Chodiasz), Pindor, Wawrzyniak, Sobczyk, Sytwała (Setława)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 04 mar 2016, 00:31 
Offline

Dołączył(a): 03 cze 2014, 11:57
Posty: 5188
Krotoszyński Orędownik Powiatowy Nr. 24 z dnia 23 marca 1938r.
-Morderca Ks. Streicha - Nowak skazany na śmierć. (.........)
i
Krotoszyński Orędownik Powiatowy Nr. 25 z dnia 26 marca 1938r.
-Morderca ks. Streicha apeluje. (.........)

viewtopic.php?f=5&p=105016#p105016

_________________
pozdrawiam Grażyna
bugakg@gmail.com

"Człowiek żyje tak długo, jak długo trwa pamięć o nim''


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 05 mar 2016, 10:57 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 04 lut 2013, 22:28
Posty: 672
Lokalizacja: Wrocław
Poszukuję informacji o księdzu Walentym Błażejewskim, który był wikariuszem w Krzywiniu prawdopodobnie od lipca 1804 roku do stycznia 1806 roku (muszę sprawdzić jeszcze, czy przypadkiem nie zmarł w owym 1806 roku).

Być może tożsamy jest z tą osobą:
http://www.wtg-gniazdo.org/ksieza/main. ... pis&id=252
Czy Elenchusy coś mówią na jego temat?

_________________
Piotr Lis

Burzyński i Kotecki (Kociałkowa Górka, Czerlejno)
Błażejewski (Krzywiń), Dubisz (Strzyżew, Bieżyń)
Baranowski (Jurkowo, Rąbiń), Bukowiecki (Jurkowo)
Szuleta (Wrząca i Racławice), Kurzawa (par. Goszcz i Giżyce)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 05 mar 2016, 11:45 
Offline

Dołączył(a): 21 mar 2007, 10:02
Posty: 2450
Sprawdzałeś, czy występuje w najstarszym zdigitalizowanym elenchusie?

http://www.wbc.poznan.pl/dlibra/docmeta ... ublication

_________________
Pozdrawiam - Bartek

HIC MORTVI VIVVNT ET MVTI LOQVVNTVR. A dbałość o naukę jest miłość.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 05 mar 2016, 12:46 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 04 lut 2013, 22:28
Posty: 672
Lokalizacja: Wrocław
Sprawdziłem jeszcze raz jego zapisy wśród chrztów z Krzywinia i jednak faktycznie jest to Walenty Błażycki. Chciałem zobaczyć Błażejewskiego, więc zobaczyłem :)
W wymienionym wyżej Elenchusie Walenty Błażycki występuje jako wikary w parafii w dekanacie Boreckim (Zdzież).

_________________
Piotr Lis

Burzyński i Kotecki (Kociałkowa Górka, Czerlejno)
Błażejewski (Krzywiń), Dubisz (Strzyżew, Bieżyń)
Baranowski (Jurkowo, Rąbiń), Bukowiecki (Jurkowo)
Szuleta (Wrząca i Racławice), Kurzawa (par. Goszcz i Giżyce)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 06 mar 2016, 10:25 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 02 lut 2009, 19:33
Posty: 35
Lokalizacja: Poznań
Witam,
jeśli pod koniec XIX mieliście w swoich rodzinach księży z Archidiecezji Poznańsko-Gnieźnieńskiej, a nie macie do tej pory ich fotografii, być może znajdziecie je w zbiorach PTPN.
Podaję link:
https://ptpn.locloud.pl/search?query=al ... %C5%84stwa

_________________
Zbigniew


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 06 mar 2016, 11:26 
Offline

Dołączył(a): 16 gru 2006, 20:28
Posty: 796
Lokalizacja: Wolsztyn
Link znany i materiały częściowo wykorzystane w naszym projekcie KW.

_________________
Pozdrawiam
Jacek Piętka


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 06 mar 2016, 20:14 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 sty 2012, 22:11
Posty: 879
Lokalizacja: Poznań
Ks. Gabryel Piołunowicz, wikaryusz Pobiedziski, w zeszłą sobotę (22.05.1886) po dłuższej chorobie w Gnieźnie.GW 26.05.1886

Ks. J ó z e fat Pniewski w Mieścisku w 65 roku życia. Ekaportacyja zwłok odbędzie
się dziś w Środę wieczorem, pogrzeb jutro w czwartek z rana o 10tej. O czem donosi ks,
dziekan Dydyński..GW 27.05.1886

_________________
Magdalena Blumczynska
-----------------------------
Kessel,Hubert,Vietz RudalCiastowski, Lorkiewicz- Sarnowa,Szymanowo,Bojanowo,Rawicz
Czekalscy, Stacheccy - Dąbrówka Kościelna,Pobiedziska Poznań
Staniewscy - Dubin,Jutrosin, Kórnik,Poznań,Pobiedziska


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 08 mar 2016, 13:32 
Offline

Dołączył(a): 09 sty 2012, 12:05
Posty: 182
Wydawać by się mogło, że Gieburowski Wincenty i Gieburowski Wacław Kazimierz to te same osoby.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek Bud


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 08 mar 2016, 13:44 
Offline

Dołączył(a): 09 sty 2012, 12:05
Posty: 182
W biogramie księdza Jana Lerskiego jest informacja, że od 1799 do śmierci był proboszczem w Kórniku.
Zgodnie jednak z załączonym w biogramie zdjęciem epitafium z Modrza był tam proboszczem. W roku 1828 (3 stycznia), jako urzędujący w Modrzu dokonał konkordacji z oryginałem ksiąg metrykalnych parafii w Tomicach.
Duplikat urodzonych, zaślubionych, zmarłych 1827 (53/3532/6/11) - skan 5, 7 i 9.

_________________
Pozdrawiam
Wojtek Bud


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 mar 2016, 21:01 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 gru 2006, 14:28
Posty: 1097
Lokalizacja: Billy-Montigny we Francji
Data pogrzebu Kazimierza Łukomskiego, już w bazie :
24 4 1807 Magnuszewice
79 lat
Curatus in Magnuszewice et viceDecanus Pleszeviensis
miejsce pochowania : in Ecclae Fornice

Chrystian


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 16 mar 2016, 23:48 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 gru 2006, 14:28
Posty: 1097
Lokalizacja: Billy-Montigny we Francji
Nie widziałem go w bazie :

Admodum Reverendus Dominus Aegidius Smukalski Canonicus Varsa. Curatus Rozdrazev.
+ 23 8 1804 Rozdrażew
pochowany 25 8 1804 in fornice Ecclesiae

65 lat

Chrystian


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 mar 2016, 13:47 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 gru 2006, 14:28
Posty: 1097
Lokalizacja: Billy-Montigny we Francji
Wojciech Wacławik (już w bazie) :

zmarł w Baszkowie 28 4 1809 roku
52 lat
morbo hectico
pochowany 30 4 1809 w cmentarzu

Curatus Ecclesiae Baszkoviensis

Chrystian


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 mar 2016, 14:56 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 gru 2006, 14:28
Posty: 1097
Lokalizacja: Billy-Montigny we Francji
Nie widziałem go w bazie :

Idzi Franciszek Grobleski

pochowano go 22 4 1762 w Jankowie Zaleśnym w kościele przed wielkim ołtarzem

sepultus in ecclesia Jancoviensi ante majus altare Illustris Admod. Rndus Egidius Franciscus Grobleski Praepositus Jankovien.

PS Już występuje jako proboszcz Jankowa 5 7 1728 roku, gdyż był świadkiem ślubu Pawła z Witków i Łucji córki Wojciecha kaczmarza z Orpiszewa : " me parocho Aegidio Groblewski Jankoviensi "

NB Ten ślub pobłogosławił brat pana młodego Pawła, " Adm. Rdus Dnus Petrus Witkiewicz parochus Skrzeboviensis " . Ten ksiądz Piotr Witkiewicz z Skrzebowej także nie występuje w bazie.

Pozdrawiam

Chrystian


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 mar 2016, 17:31 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 gru 2006, 14:28
Posty: 1097
Lokalizacja: Billy-Montigny we Francji
Paweł Kunze (już w bazie )

urodzony w Nowej Wsi parafia Małe Krzycko
rodzice : Franciszek Kunze i Katarzyna z Kaschelów

prebendarz przy kościele pokasztornym św. ap. Piotra i Pawła w Krotoszynie w latach 1908-1937 , kapelan przy wojsku niemieckim, profesor, katecheta, dyrektor szkoły niemieckiej, kapelan lecznicy miejskiej

źródło : artykuł Mariusza Marzyńskiego " Ksiądz prebendarz Paweł Kunze (1876-1937)
in " Krotoszyn i okolice, opracowania i materiały źródłowe Tom X "
Krotoszyn 2014

Chrystian


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 mar 2016, 18:10 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 gru 2006, 14:28
Posty: 1097
Lokalizacja: Billy-Montigny we Francji
Onufry Antoni Jaworski (już w bazie)

rodzice : rolnik Michał Jaworski i Rozalia z Hoppów Jaworska

źródło : artykuł Mariusza Marzyńskiego " Ksiądz profesor Onufry Jaworski (1855-1916)
in " Krotoszyn i okolice, opracowania i materiały źródłowe Tom IX "
Krotoszyn 2013


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 28 mar 2016, 18:29 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 10 gru 2006, 14:28
Posty: 1097
Lokalizacja: Billy-Montigny we Francji
Antoni Kinowski (już w bazie)

urodzony 3 6 1847 z Zalesiu Wielkim gmina Kobylin
syn Walentego ekonoma i Emilii z Jaraczewskich
święcenia kapłańskie 13 7 1873
zmarł w Domu Chorych w Poniecu
Pochowany w Oporowie

Patriota więziony przez zaborcę w okresie kulturkampfu. Proboszcz w Rydzynie i w Oporowie oraz dziekan krobski. Prezes Towarzystwa Pomocy Naukowej im. Karola Marcinkowskiego i członek Towarzystwa Czytelni Ludowych oraz innych polskich organizacji.

źródło : artykuł Zenona Świderskiego " Ksiądz Antoni Stanisław Kinowski (1817-1923) - syn Ziemi Kobylińskiej
in " Krotoszyn i okolice, opracowania i materiały źródłowe Tom IX "
Krotoszyn 2013


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 1492 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19 ... 30  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL